Tanie bezprzewodowe słuchawki do biegania

with Brak komentarzy
słuchawki bezprzewodowe do biegania

Dla wielu jedynym towarzyszem podczas dugich samotnych godzin spędzonych na treningach biegowych jest nierzadko muzyka. Aby jednak pełniła ona rolę umilającą lub motywującą konieczne są dobrze dobrane słuchawki. Osobiście podczas biegu lubię czuć swobodę i wygodę, dlatego nie znoszę plątaniny kabli jak również zbędnych cieżarów i nakryć głowy i uszu w postaci słuchawek nausznych. Dlatego w tym artykule postanowiłem przyjrzeć się dousznym słuchawkom bezprzewodowym i przeprowadzić analizę jakie tanie, bezprzewodowe słuchawki do biegania są godne polecenia. Wykonane testy pomogą wkazać, które słuchawki bezpprzewodowe podczas aktywności wysiłkowych będą idealne.

Na pewnym etapie mojego życia miałem okazję wypróbować airpodsy od firmy Apple. Przekonała mnie ich lekkość, jakość muzyki, prostota łączenia się z urządzeniem, ale przede wszystkim wygoda. Do tego momentu sądziłem, że niewypadająca słuchawki douszne bez pałąka za ucho nie istnieją. Dzisiaj wiele firm poszło w ślady za pierwowzorem i mamy prawdziwy wysyp tanich słuchawek bezprzewodowych. Jednak czy warte są swojej ceny i czy choć w niewielkim stopniu są w stanie dorównać markowym produktom.

Z tego względu wpadłem na pomysł zweryfikowania rynku, czego efektem jest test i ranking tanich słuchawek bezprzewodowych. Mimo, że ich cena jest bardzo przystępna, nie są to najtańsze chińskie atrapy. Xiaomi, Baseus, Celllarine, Borofone, XO, są coraz bardziej liczącymi się markami na rynku. Wszyscy ci producenci posiadają bogaty zestaw modeli słuchawek typu TWS  (True Wireless), czyli prawdziwie bezprzewodowe. W wybranych przeze mnie modelach oceniałem kilka, jednak bardzo znaczących dla mnie funkcji:

I. Wypadanie z ucha

Bez wątpienia podstawowa funkcja, którą powinny spełniać bezprzewodowe słuchawki do biegania to wypadanie z ucha. Wypadające słuchawki mogą skutecznie zniechęcić trening.

II. Długość działania bez doładowywania

Moje treningi często trwają dwie godziny, a nawet od czasu do czasu do trzech godzin. Sygnały o rozładowanej baterii są bardzo wkurzające.

III. Łatwość nawiązywania połączenia z zegarkiem/telefonem i jakość jego trwania

Czasami muzyka w słuchawkach leci z telefonu, ale częściej z zegarka. Wieczorami natomiast łączę słuchawki z telewizorem czy laptopem, dlatego istotne, aby słuchawki bezproblemowowo łączyły się z każdym z tych urządzeń, a jakość połączenia była bez zakłóceń.

IV. Łatwość przełączania/pauzowania utworów

Podczas treningu lubię cofać utwór, słuchać jednego po kilka razy, albo zwyczajnie przewijać do przodu te mniej lubiane. Dlatego funkcje te pełnią ważną rolę w moich słuchawkach.

V. Jakość muzyki

Można rzec, że słoń nadepnąl mi na ucho i nie mam mocno wyczulonego słuchu na jakość muzyki. Zresztą podczas biegu trudno delektować się głębią basów i jakością dźwięku. Jednak zdaję sobie sprawę, że dla wielu jakość muzyki jest ważna, a tanie bezprzewodowe słuchawki do biegania niekoniecznie mogą spełniać oczekiwane standardy, dlatego sprawdziłem czy słuchawki wybitnie nie rażą swoim dźwiękiem.

VI. Wodoszczelność

Nie raz podczas otwartych treningów złapie mnie deszcz. Chciałbym mieć pewność, że moje słuchawki wytrzymają taką próbę.

VII. Jakość rozmów

Dzwoniący telefon to zmora podczas treningów. Ostatnią testowaną funkcją jest łatwość odbierania połączeń i jakość rozmów przez słuchawki.

Tanie bezprzewodowe słuchawki do biegania – wyniki testu

Poniżej znajdują się wyniki testu. Jeśli chciałbyś bliżej zapozać się działaniem poszczególnych funkcji w każdym z niżej wymienionych modeli to pod tabelą opsiane są szczegóły testów.

MiejsceNazwaOcenaZdjęcieCenaGdzie kupić
1.Baseus Encock W04 PRO30 pkt.
Bezprzewodowe słuchawki do biegania
129,99 złMedia Expert
2.Baseus Bowie E329 pkt.
119 złBaseus
3.Redmi Buds 4 Lite29 pkt.
119,99 złMedia Expert
4.Cellularline BTTWSSMART28 pkt.
Bezprzewodowe słuchawki do biegania
129 złAtrax.com.pl
5.Lenovo HT0527 pkt.
Bezprzewodowe słuchawki do biegania
129,99 złMedia Expert
6.Borofone BW0419 pkt.
79,99 złTanie akcesoria

1. Baseus Encock W04 PRO – 30 pkt.

Baseus to chińska firma aspirująca do marki premium. Na pewno krokiem w przód w tym kierunku są produkty audio. Baseus oferuje spory wahlarz słuchawek TWS. Jednymi z najlepszych są Słuchawki Encock W04 PRO. Te bezprzewodowe słuchawki do biegania można odnaleźć już za 130 zł. W tej cenie ich parametry zaskakują na plus, dodatkowo słuchawki posiadają etui ładujące.

AD I. Potrafisz zapomnieć, że masz te słuchawki w uchu na długie godziny biegania.

OCENA: 5

AD II. Po dwugodzinnym biegu oraz całonocnym leżeniu poza pudełkiem w trybie uśpienia. Bateria wskazywała rano na 70%

OCENA: 5

AD III. Połączenie z urządzeniem nie stanowi problemu dzięki fizycznemu przyciskowi służącemu do łączenia w parę. Gorzej jeśli słuchawki mamy sparowane z kilkoma urządzeniami, telefon, komputer, telewizor czy zegarek i chemy przałączyć sie miedzy nimi. Wtedy czasami pojawia się problem i należy usunąć słuchawki z zapisanych urządzeń bluetooth i ponownie połączyć je w parę

OCENA: 4

AD IV. Przełączanie i pauzowanie utworów w Baseus Encock W04 PRO, może stanowić spore wyzwanie. Nie zawsze słuchawki wyczuwają nasze intencje i nie reagują jak powinny lub nawet wcale nie reagują. Sądzę, że problem stanie się mniej uciążliwy po wyczuciu miejsca usytuowania sensora dotyku w samych słuchawkach. Słuchaki pozwalają:

– dwa dotnięcia lewej lub prawej pauzowanie/wznawianie
– trzy dotnięcia prawej do przodu o jeden utwór
– trzy dotnięcia lewej do tyłu o jeden utwór.

OCENA: 4

AD V. Nie mam zastrzeżeń.

OCENA: 5

AD VI. Słuchawki są chronione przed kurzem i lekkim deszczem dzięki wodoodporności klasy IP54.

OCENA: 4

AD VII. Odbieranie i kończenie rozmów odbywa się poprzez dwukrotne dotknięcie słuchawki. Jakość rozmów jest dużo lepsza od innych testowanych słuchawk, jednak osoba po drugiej stronie nadal wyczuwa, że rozmowa nie jest prowadzona bezpośrednio przez mikrofon telefonu.

OCENA: 3

2. Baseus Bowie E3 – 29 pkt.

Jeśli jesteśmy już przy firmie Baseus to w ręce wpadły mi słuchawki Bowie E3. Zachęciły mnie zewnętrzym wyglądem. Pudełko ładujące nie jest duże, ale wykonane z połyskującego materiału. Pidełko posiada swoją wagę, co może stanowić o dość dobrej baterii. Przy cenie zaczynającej się od 110 zł słuchawki są warte rozpatrzenia.

AD I. Słuchawki są lekkie oraz dobrze wyprofilowane, co czyni je prawie nieodczuwalnym i niewypadającym towarzyszem biegu.

OCENA: 5

AD II. Według producenta akumulator umożliwia pracę słuchawek do 5 godzin, a dzięki etui ładującemu nawet do 25 godzin.

OCENA: 5

AD III. W celu połączenia przed wskazaniem słuchawek w urządzeniu wystarczy je wyjąć z pudełka.  Zdarza się jednak, że podczas dłuższego nieużywania lub po wejściu w tryb uśpienia słuchawki należy ponownie sparować, co bywa uciążliwe.

OCENA: 4

AD IV. Funkcje dotykowe słuchawek działają sprawnie:

– jedno długie przytrzymanie lewej słuchawki cofnięcie utworu
– jedno długie przytrzymanie prawej słuchawki przejściem do kolejnego utworu
– dwa puknięcie lewej lub prawej słuchawki pauza/start
– trzy puknięcia włączenie asystenta (działa tylko w przypadku smarfona)

OCENA: 5

AD V. Jakość muzyki jest zadowalająca jednak wydaje się minimalnie gorsza od pozostałych słuchawek ze zestawienia. Być może wynika to z faktu, że grają dość cicho nawet na maksymalnym podglośnieniu. W zegarku garmin fenix 5X plus nie ma możliwości w ogóle podgłośnienia ponad 50% głośności, co przy hałasach z zewewnątrz powoduje brak słyszalności muzyki.

OCENA: 2

AD VI. Słuchawki posiadają nieco wyższy stopień odporności IP64, co powinno je chronić przed dłużej trwającym ulewnym deszczem.

OCENA: 4

AD VII. Odbieranie i kończenie rozmów odbywa się poprzez dwukrotne dotknięcie słuchawki. Jakość rozmów jest dobra, prawie niewyczuwalna przez drugą stronę, że odbywa się za pośrednictwem słuchawek.

OCENA: 4

3. Redmi Buds 4 Lite – 29 pkt.

Xiaomi jest dobrze rozpoznawalną marką. Ich produkty mają już renomę markowych. Nie inaczej jest w przypadku słuchawek. Kolejną odsłonę Buds tym razem 4 lite możemy nabyć już od 120 zł.

AD I. Mimo braku gumek, słuchawki wypadają z ucha podczas biegu. Przy jeździe rowerem czy spacerze problem nie występuje, aczkolwiek odnosi się wrażenie jakby sluchawka miała za chwilę wypaść.

OCENA: 3

AD II. Producent zapewnia o 5 godzinach słuchania muzyki na jednym ładowaniu. Mając przy sobie pudełko ładujące możemy ten czas wydłużyć do 20h. Dodatkowo słuchawki są wyposażone w tryb szybkiego ładowania, co pozwala na 2h używania ich po zaledwie 10 minutach ładowania.

OCENA: 5

AD III. Pierwsze parowanie jest dziecinnie proste. Wystarczy otworzyć pudełko  i wskazać nazwę słuchawek w wybranym urządzeniu. Słuchawki bezproblemowo łączą się z zegarkiem czy telefonem. Również przełączanie między zapamiętanymi urządzeniami nie przysparza żadnych kłopotów.

OCENA: 5

AD. IV Redmi Buds 4 Lite posiadają słabo rozwinięte menu dotykowego sterowania. Słuchawki pozwalają jedynie na pauzowanie/wznawianie utworów oraz na przełączanie utworów w przód. Funkcje te sa dostepne zarówno z pozycji prawej i lewej słuchawki. Przy czym funkcje te działają dość opornie. Najlepiej wyjąć słuchawkę z ucha, wtedy stuknięcia są bardziej rozpoznawalne.

OCENA: 2

AD V. Jakość muzyki wydaje się nieco lepsza od pozostałych. Jednak w moim przekonaniu nie wynika to z użytej technologii. Zapewnia to raczej kształt słuchawek, który wykorzystując ucho lepiej imitują niskie częstotliwości.

OCENA: 5

AD VI. Słuchawki są chronione przed kurzem i lekkim deszczem dzięki wodoodporności klasy IP54.

OCENA: 4

AD VII. Odbieranie i kończenie rozmów odbywa się poprzez dwukrotne dotknięcie słuchawki. Jakość rozmów jest bardzo dobra, niewyczuwalna przez drugą stronę, że odbywa się za pośrednictwem słuchawek.

OCENA: 5

4. Cellularline BTTWSSMART – 28 pkt.

Niesety te bezprzewodowe słuchawki do biegania oficjalnie nie występują w sprzedaży w Polsce. Trafiły do mnie przypadkiem przez sprzedaż hurtową w cenie niespełna 120 zł. Dostępne są przez stronę producenta w cenie 30 Euro. Ich doskonałe marametry sprawią, że znalazły się w teście.

AD I. Najlepiej dopasowane do mojego ucha słuchawki z całego zestawienia. Prakrycznie niewyczuwalne.

OCENA: 5

AD II. Producent mówi o 4 godzinach słuchania muzyki. Rzeczywisty czas jednak jest nieco mniejszy.

OCENA: 4

AD III. Cellularinesy doskonale łączą się z każdym urządzeniem. Można mieć sparowanych wiele urządzeń, a przełączanie słuchawek miedzy nimi odbywa się bezproblemowo.

OCENA: 5

AD IV. Cellularinesy oferują pauzowanie/wznawianie oraz przełączanie między utworami:

– dwa dotnięcia lewej lub prawej pauza/start
– trzy dotnięcia lewej cofanie do początku utworu lub o jeden utwór w tył
– trzy dotnięcia prawej przejście o jeden utwór w przód.

OCENA: 4

AD V. Jakość muzyki w słuchawkach jest znakomita jak na tak niską cenę słuchawek.

OCENA: 5

AD VI. Brak informacji o wodoszczelności.

OCENA: 1

AD VII. Odbieranie i kończenie rozmów odbywa się poprzez dwukrotne dotknięcie słuchawki. Jakość rozmów jest dobra i prawie niewyczuwalna przez drugą stronę, że odbywa się za pośrednictwem słuchawek.

OCENA: 4

5. Lenovo HT05 – 27 pkt.

Są to pierwsze przetestowane przeze mie słuchawki. Lenovo HT05 to co prawda słuchawki z tzw. gumkami jednak ich cena była kusząca. Można było je nabyć za pomocą portalu ceno już od niespełna 80 zł.

AD I. Z bezproblemowym osadzeniem tych słuchawek w uszach bywa różnie. Czasami podczas tej samej aktywności wypadają co dwie minuty, a czasami przez 40 jest dobrze.  Być może to kwestia wstrząsów wywołanych tempem biegu. Potrafią się również wysunąć w najmniej przewidywalnym momemcie, nawet gdy nie uprawiamy żadnej aktywnści, co skutkuje zbieraniem ich z ziemi. Dlatego nie polecam w nich wychylać się na balkonie, moście czy każdej innej wysokości.

OCENA: 2

AD II. Producent zapewnia czterogodzinne słuchanie muzyki bez doładowywania. Po dwugodzinnej aktywności wciąż miałem jeszcze 70% baterii, więc ten wynik jest jak najbardziej możliwy.

OCENA: 4

AD III. Słuchawki bezproblemowo łącza się zarówno z zegarkiem i telefonem. Pierwsze sparowanie jest dziecinnie proste. Należy włożyć słuchawki do ucha i wyszukać urządzenie bluetooth, a następnie nawiązać połączenie. Problem pojawił się dopiero podczas próby sparowania z telewizorem. Jednak tv rzadko zabieramy na bieganie 🙂 dlatego na tę niedogoność przymykam oko.

OCENA: 5

AD IV. Lenovo H05 bardzo dobrze radzą sobie z funkcją dotykową. Powiedziałbym nawet, że jako jedyne z tego zestawienia umożliwiają podgłaśnianie muzyki z pozycji dotykowej:

– jedno dotknięcie lewej lub prawej pauza
– dwa dotnięcia lewej cofanie o jeden utwór
– dwa dotnięcia prawej do przodu o jeden utwór
– trzy dotnięcia lewej zciszanie
– trzy dotnięcia prawej podłaśnianie

OCENA: 5

AD V. Jakość muzyki zadowalająca. Nie jestem melomanem, nie zwracam uwagi na detale. Nie odczuwam różnicy od słuchawek przewodowych w tej klasie.

OCENA: 5

AD VI. Słuchawki posiadają stopień odporności przed zawilgoceniem IPX5, co oznacza ochronę przed nawet ulewnym deszczem jednak nie trwająym dość długo.

OCENA: 4

AD VII. Odbieranie przychodzącego połączenia odbywa się poprze pojedyncze puknięcie którejkolwiek słuchawki. Jakość rozmów jest słyszalna, jednak nie jest na najwyższym poziomie.

OCENA: 2

6. Borofone BW04 – 19 pkt.

Na drugi ogień w teście poszły słuchawki Borofone BW04. Są dość wiernie wykonaną repliką Airpods PRO. Ich cena waha się pomiędzy 99 a 129 zł. Według zapewnień producenta otrzymujemy ładujące indukcyjnie pudełko oraz dodatkowy zestaw gumek dousznych.  Moje sluchawki niestety nie ładowały się indukcyjnie, gumek też nie znalazłem. Co do pozostalych ważnych dla mnie aspektów:

AD I. Podobnie jak w Lenovo HT05 gumki sprawiają, że słuchawkach może wyślizgnąć się z ucha w mało spodziewnym momencie.

OCENA: 2

AD II. Producent zapewnia o 3,5 h godzinach słuchania muzyki na jednym ładowaniu.

OCENA: 3

AD III. pudełko posiada dedykowany przycisk do parowania. Po otwaciu Po jego przytrzymaniu dioda miga na biało co jest znakiem wyszukiwania urządzenia do podłączenia. Połączenie następuje bezproblemowo. Czasami następuje problem z połączeniem, gdy wcześniej korzystaliśmy że słuchawek na innym urządzeniu.

OCENA: 4

AD IV. Słuchawki posiadają fizyczne przyciski w pałączkach

– jedno dotknięcie lewej lub prawej pauza
– dwa dotnięcia lewej cofanie o jeden utwór
– dwa dotnięcia prawej do przodu o jeden utwór

Niestety miejsca usytuowania tych przycisków sprawiają, że podczas biegu kilkanaście razy utwory pauzowały i startowały samoistnie. Jest to dość uciążliwe.

OCENA: 2

AD V. Jakość muzyki zadowalająca, nieodbiegająca od innych słuchawki również przewodowych.

OCENA: 5

AD VI. Brak informacji o wodoszczelności

OCENA: 1

AD VII. Odbieranie i kończenie rozmów odbywa się poprzez dwukrotne dotknięcie słuchawki. Jakość rozmów jest słyszalna, jednak nie jest na nawyższym poziomie.

OCENA: 2

Bezprzewodowe słuchawki do biegania – Podsumowanie

W moim teście nie bralem pod uwagę słuchawek dedykowanych do uprawiania sportów. Ze względu na wygodę i komfort zależalo mi, aby słuchawki nie posiadały żadnych mocowań za ucho czy pałączków, a były równie stabilne podczas uprawiania aktywności. Dlatego jeśli rozwarzasz podobne bezprzewodowe słuchawki do biegania w pierwszej kolejności rozważ tzw. słuchawki TWS. Są to dwie niezależnie od siebie działające słuchawki, posiadające w swoim standardzie etui, które pełni jednocześnie funkcję ładowarki. Wiele osób ma obawy, że takie słuchawki zgubi, gdyż są mniej stabilne w uchu. Z moich obserwacji zdecydydowanie lepiej trzymają się ucha te nie posiadające gumek. Wszystkie testowowane słuchawki z gumkami nie tylko wypadają, ale również sprawiają większy odczuwalny dyskomfort. Słuchawki bez gumek idealnie dopasowują się do kształtu ucha, są praktycznie nieodczuwalne.

Kolejna kwestią na którą warto zwróć uwagę to długość odtwarzania na jedym ładowaniu. Nikt nie lubi niespodzianek w postaci dźwięku rozładowania podczas treningu. Nawet jeśli Twoje treningi są, krótkie to z pewnością zdarzy Ci się zapomnieć podłączyć pudełko do ładowarki.

Słuchawki TWS wyróżnia na tle zwykłych słuchawek sportowych funkcja dotykowa. Bezpośrednio z pozycji słuchawki bez używania smartofna czy innego odtwarzacza możemy zmieniać utwór lub pauzować.a nawet regulować głośność.

Wszystkie słuchawki bezprzewodowe korzystają z technologii bluetooth, dlatego w teście brałem pod uwagę łatwość łączenia z różnymi urządzeniami oraz łatwość przełączania między nimi. Technologia ta poprzez swoją specyfikację gorzej radzi sobie z przenoszeniem jakości dźwięku niż tradycyjnie „po kabku”. Dlatego też oceniałem jakość odtwarzanej muzyki i jakość rozmów, jednak funkcje te nie były dla mnie prirytetowe. Podczas treningów nie rozkoszuję się czystością i glębokoscią brzmienia. Wtedy z oczywistych względów skupiam się na innych rzeczach. Muzyka ma po prostu grać.

Ostanią ocenianą funkcją była wodoszczelność. Zdarza się, że podczas biegania złapie mnie deszcz. Niechciałbym, aby moje słuchawki działaly do pierwszego zmoczenia.

W takim teście najlepiej wypadły słuchawki firmy Baseus zajmujac dwa pierwsze miejsca. Warto jednak zwrócić uwagę na słuchawki firmy Celullarline. Gdyby posiadały w swojej specyfikacji informację o wodoszczelności z pewnością okazałyby się najlepszym wyborem, gdyż w pozostałych ocenach wypadają lepiej.

Osobiście właśnie najcześniej używam tej marki. Jedynie w deszczowe dni mój wybór pada na aseus Encock W04 PRO.

Zostaw Komentarz