Bieganie na kacu

with Brak komentarzy
bieganie na kacu

Nie. W tym tytule nie ma podwójnego dna. Dzisiaj sobie powiemy, jakie skutki może przynieść bieganie na kacu po suto zakrapianej imprezie. Czy to w ogóle jest bezpieczne i zdrowe?

Osobiście nie uznaję nadużywania alkoholu i chyba nie zdarzyło mi się to od kiedy trenuję, czyli jakieś 13 lat. Nawet nie dlatego, że sport i alkohol to całkowite przeciwieństwa. Zwyczajnie po większej dawce alkoholu chorowałem kilka dni. Brak apetytu i samopoczucie jak po przemieleniu przez maszynkę do mięsa sprawiały, że upajanie się alkoholem kojarzy mi się źle i nie jest mi do niczego potrzebne.

Mimo to nie oceniam innych. Są różne okazje i każdemu może się przydarzyć. Tym bardziej gdy jesteśmy przemęczeni, mało jedliśmy, a do tego bardzo rzadko sięgamy po trunki, to naprawdę wystarczą dwa piwa lub trzy lampki wina, aby być wstawionym. To jest dobry moment, żeby powiedzieć sobie pas. Często, gdy alkohol zaczyna szumieć w głowie, puszczają nam hamulce i dalej brniemy w ten stan pozornej błogości, który rano okazuje się zupełnie czymś innym.

Jeśli reagujesz dzień po piciu podobnie jak ja, to bieganie na kacu nie wchodzi w grę. Powinieneś wziąć dzień wolny i przeleżeć go w łóżku. Osobiście nie wyobrażam sobie biegania na kacu, nie byłbym w stanie zawiązać butów. Jednak znając siebie i wiedząc, że skutki alkoholowej imprezy byłyby w moim organizmie widoczne kilka dni, w końcu musiałbym ruszyć w teren. Co w sytuacji, gdy chcesz zrobić trening czy nawet zwyczajnie poruszać się, aby Twój organizm zaczął normalnie funkcjonować, ale ciało jeszcze nie doszło do normy?

Co to jest kac?

Zacznijmy od podstaw. W wódce, piwie, winie czy każdym innym trunku znajduje się alkohol etylowy. Nie przesadzę, jeśli powiem, że to trucizna. Oczywiście jak smog czy wdychanie innych toksycznych substancji, etanol nie zabija od razu tylko powoli – latami. Zabija częste nadużywanie alkoholu. Ma on negatywny wpływ na pracę naszych narządów. Spożywanie go w dużych ilościach zaburza pracę serca, mózgu, trzustki, wątroby, układu pokarmowego oraz ośrodkowego układu nerwowego. I dodatkowo uzależnia. 

Mimo to szacuje się, że bezpieczna tygodniowa dawka czystego alkoholu to 120 ml. Czyli 6 małych kieliszków. W mojej ocenie taka dawka podczas jednego wieczoru dla osoby bardzo szczupłej, niewyspanej, nie pijącej w ogóle alkoholu, która danego dnia dodatkowo mało jadła, jest wystarczająca, aby kolejnego ranka mieć lekkiego kaca. Nawet jeśli nie będzie się to objawiać bólem głowy i ogólnym złym samopoczuciem, to z pewnością organizm takiej osoby odczuje skutki obcej substancji, spożytej poprzedniego wieczora.

Bo kac to właśnie stan organizmu po zatruciu alkoholowym. Fatalne samopoczucie spowodowane zaburzeniem pracy wielu narządów i działaniami organizmu na rzecz powrotu do równowagi.

W głównej mierze organizm jest wtedy odwodniony. Alkohol etylowy próbuje oszukać organizm, a dokładniej przysadkę mózgową. Po alkoholu mózg wytwarza błędną informację o nadmiarze wody w organizmie. Hormon zwany wazopresyną wysyła do nerek informację o konieczności produkcji większej ilości moczu. Nerki zwiększają produkcję moczu, chcąc pozbyć się „nadmiaru” wody. Szacuje się, że jeden gram alkoholu etylowego wytwarza 10 ml moczu. 

Bieganie na kacu w liczbach

Mimo że możesz czuć się psychicznie i fizycznie na siłach wykonać trening po imprezie alkoholowej, to dla Twojego ciała będzie to bieganie na kacu.

Poniższa tabela przedstawia ilość czystego etanolu w najpopularniejszych trunkach. Ponoć „bezpieczna” tygodniowa dawka czystego alkoholu to 120 ml.

Z pewnością jeśli będziesz wychodzić z założenia, że możesz przyjąć tygodniową bezpieczną dawkę czystego alkoholu jednego wieczoru, bo już więcej nie będziesz imprezować, to może skończyć się to nie najlepiej. Osiem piw lub pięć lampek wina dla osoby delikatnej postury z pewnością zakończy się kacem następnego dnia. Dlatego zostawię Cię z poniższą tabelą sam na sam, abyś według własnego rozsądku ocenił, ile alkoholu możesz spożyć, aby kac nie dał o sobie znać następnego dnia.

TrunekIlość czystego etanoluW gramach
piwo 0,5 l15 ml18
lampka wina23 ml17
kieliszek wódki20 ml16

Jak długo alkohol w organizmie

Czas w którym alkohol utrzymuje się w organizmie, zależy od bardzo wielu czynników. Waga, wzrost oraz to czy i ile jedliśmy wraz ze spożywaniem alkoholu. Ruch – jak chociażby taniec – też ma wpływ na metabolizm i szybkość utylizacji etanolu. Średnio przyjmuje się, że w ciągu godziny organizm pozbywa się ok. 10 g alkoholu.

Bieganie na kacu – jak to robić?

Nawet jeśli na imprezie przyjmiesz połówkę tygodniowej bezpiecznej dawki czystego alkoholu, to rano odpuść wszelkie tempówki, interwały, podbiegi, skipy czy rytmy.

Co najistotniejsze, po alkoholu organizm jest już odwodniony i należy go nawodnić, a nie dodatkowo pozbawiać płynów w formie pocenia się na ciężkim treningu. Oczywiście każdy trening, nawet najdelikatniejszy powoduje pocenie się i odwodnienie. Natomiast przy lekkim treningu podczas jego wykonywania jesteś w stanie dostarczyć więcej płynów niż ich tracisz.

Dlatego „dzień po” wykonaj bardzo lekki rozruch. Nawet jeśli czujesz się na siłach wykonaj trucht od 50% do 70% swoich możliwości szybkościowych i odległościowych. To znaczy, że jeśli biegasz rozbiegania w tempie 5:30 min/km, to na kacu biegnij je w tempie 7:30 min/km. Jeśli średnia odległość Twoich wybiegań to 12 km, to po alkoholu pobiegnij 6 km.

Niewystarczające nawodnienie wiąże się z przyspieszonym tętnem, co ma wymierny wpływ na jakość oraz samopoczucie podczas biegu. Dlatego jeśli masz zawroty głowy, mdłości albo kołatanie serca, przerwij trening i spacerem wróć do domu.

Jeśli czujesz się tylko nieświeżo, to nie ryzykujesz wiele.

Jeśli spożywałeś alkohol w przeciągu ostatniej doby, to bieganie na kacu wymaga nawodnienia. Zabierz ze sobą napój izotoniczny, abyś na bieżąco uzupełniał płyny podczas treningu. Prawdopodobnie po przebudzeniu nie masz apetytu, jednak zjedz cokolwiek, aby przyspieszyć metabolizm i regenerację organizmu po szalonej nocy.

Zostaw Komentarz