Jak (nie) biegać

with Brak komentarzy
jak biegać

Bardzo często zadaję sobie pytanie: jak biegać?. Dlaczego jedni nie mogą żyć bez biegania, a inni nie potrafią się przełamać do wyjścia na jogging mimo wielokrotnie podejmowanych prób. Możnaby szukać powodu takiego stanu rzeczy w motywacji. Oczywiście motywacja ma ogromne znaczenie. Jednak, gdzie leży podłoże uciekania motywacji u jednych, gdy tymczasem u innych pozostaje na lata? Na tak postawione pytanie od razu przyszła mi do głowy jedna odpowiedź. Przecież każdy z nas ma granice swoich możliwości, po przekroczeniu których już nic nas nie napędzi, nie da impulsu i motywacji do działania.

Dlatego właśnie wielu nie potrafi znaleźć pasji w tym co robi. Poprzez zbyt wygórowaną ambicję lub niewiedzę przekraczają granice swoich dotychczasowych możliwości, co skutkuje dość szybkim zniechęceniem.

Przecież ucząc się programować nikt nie pisze od razu systemu operacyjnego. A planując budowę domu, nie kopie od razu fundamentów. Do wszystkiego należy dojść stopniowo, zdobywając kolejne stopnie zaawansowania lub wiedzy.

Podobny problem spotyka osoby chcące zacząć biegać. Nie ważne czy chcesz biegać, aby schudnąć czy pobić rekord kolegi na 5 km, najczęściej popełniane błędy, przez które bieganie staje się tylko wspomnieniem są zawsze takie same. Dlatego w tym artykule opowiemy sobie, jak biegać, a w gruncie rzeczy jak nie biegać, aby wciąż cieszyć radością z podejmowanego wysiłku.

Szybciej nie oznacza postępu

Chcąc rozpocząć swoją przygodę z bieganiem, często stawiamy sobie za wzór zawodowców. Prawdę mówiąc, ciężko się dziwić. Dla wielu początkujących biegaczy jedynym wzorcem są informacje z doniesień medialnych o wspaniałych rekordach lekkoatletów na imprezach sportowych. Stąd właśnie często bierze się przeświadczenie, że jedynie praca nad szybkością, nad tym, aby każdy kolejny trening był rekordowo szybki, jest właściwą drogą do odnotowania sukcesu. Niestety nic bardziej mylnego.

Mało kto zagłębia się w specyfikę treningu zawodnika na poziomie światowym. Mało kto wie, że treningi szybkościowe lub inne mocno obciążające organizm stanowią jedynie 20% całego warsztatu przygotowawczego do głównej imprezy, na której padają oficjalne rekordy. Jeśli jesteś początkującym biegaczem, ambitne cele pozostaw sobie na później. Jeśli masz charyzmę i chęć bycia coraz lepszym – doskonale! Zapewne przyda Ci się to przy budowaniu swojej bazy biegowej poprzez żmudne, powolne i częste bieganie.

Dalej nie znaczy lepiej

Innym rodzajem przewinienia początkujących biegaczy jest mierzenie się z odległością. Ambitni na tym polu są w szczególności panowie, którzy chyba tylko sobie chcą udowodnić, ile jeszcze mogą i jak daleko. Niestety poprzez ograniczony czas na trening, wielu próbuje pobić rekord odlegości kosztem czasu. W tym samym czasie, w jakim kiedyś biegali 10 km, teraz chcą przebiec 13-15 km. Są też tacy, dla których dobry trening kończy się na 25 kilometrze. Takie treningi mają sens, jeśli są składową wielu elementów w warsztacie biegacza, a przede wszystkim nie są wykonywane zbyt często. Wychodzenie na każdy trening, aby pobiec jeszcze dalej, nie ma najmniejszego sensu w odniesieniu do odnotowywania zauważalnych postępów.

Brak rozgrzewki nie przybliża do postępu  

Wielu z nas zapewne z braku czasu lub niewiedzy ogranicza trening jedynie do aspektów biegowych. Wypracowanie właściwej kultury treningowej, w której poświęcamy odpowiednio długi czas na rozgrzewkę i rozluźnianie, pozwoli uniknąć w przyszłości kontuzji, oznak zmęczenia i zniechęcenia. Wbrew pozorom nie tylko bieg, ale również ćwiczenia powodują, że biegamy coraz szybciej i lepiej technicznie. Dzięki temu mniej się męczymy i uodporniamy się na kontuzje. A to jest podstawą postępu.

Przeczytaj też:

Brak celu oddala od progresu

Odpowiedź na pytanie, jak biegać, powinienem rozpocząć tym akapitem. Podstawowym błędem biegacza jest brak celu.  A w zasadzie cel jest jeden. Biegać szybko lub daleko. A najlepiej oba warianty na raz. Wielu zaczyna biegać, bo inni też tak robią, bo to jest modne. Potem szybko okazuje się, że to nie dla mnie. A tak naprawdę to przekonanie wynika z błędu, jakim jest brak celu.

Każdą czynność w życiu robimy po coś.

Jemy, aby nie być głodni. Śpimy, aby nie być zmęczonymi. Pracujemy, aby mieć z czego żyć. W bieganiu należy postawić sobie taki cel, aby można było przypisać mu mierzalną w czasie ocenę realizacji.

Biegam, żeby schudnąć 10 kg. Może, aby przebiec maraton za rok. Lub biegam, żeby obniżyć poziom cholesterolu do czasu kolejnych badań.

Takie stawianie celów jest bardzo wskazane dla osób początkujących, które nie posiadają jeszcze pasji biegania, nie są uzależnione od tego. Cel ma im przypominać, po co wcześniej wstać z łóżka, po co zakładać dres i wychodzić w chłodny jesienny poranek pobiegać. 

Brak planu niweczy cel

Kiedy znajdziemy już swój cel, kolejnym naturalnym krokiem jest ułożenie planu pod ten cel. Jednym z podstawowych błędów jest wyznaczanie sobie zbyt ambitnych celów. A to wynika m.in. z braku odpowiedniego planu do jego osiągnięcia. To powoduje szybkie zniechęcenie wśród początkujących biegaczy, związane z przecenianiem swoich możliwości. Często jedynym planem wśród wielu z nas na to, jak biegać, jest bieganie jak najszybciej i jak najdalej. Sa to dwa najczęstsze błędy wśród początkujących biegaczy.

Dobry plan charakteryzuje się systematycznością oraz stopniowym narastaniem wysiłku, aby nie przeciążyć organizmu fizycznie. Oczywiście, jeśli chcemy odnotować progres, nie da się wyłączyć mocno obciążanych jednostek treningowych. Jak biegać takie jednostki? Powinny być przeplatane biegami regeneracyjnymi oraz gimnastyką, aby dać czas odpocząć organizmowi przed kolejnym wysiłkiem.

Warto zaznaczyć, że nie tylko biegiem biegacz żyje. Zrównoważony trening powinien zawierać również inne elementy, aby równomiernie przygotowywać do wysiłku różne partie mięśniowe. Może to być rower, pływalnia, koszykówka, narty itp. 

Plany treningowe z trenujbieg.pl

W zakładce plany treningowe znajduje się zupełnie DARMOWY zestaw planów rozłożonych na trzy stopnie zaawansowania. Są to plany przygotowujące na biegi od 5 km do półmaratonu. Plany są pomyślane tak, aby nie narzucając rygoru treningowego na konkretne dni tygodnia, zachować czas na regenerację organizmu przy stopniowym zwiększaniu obciążenia treningowego. Treningi są całkowicie dostosowane do Twoich możliwości poprzez wplatanie testów oceniających Twój aktualny poziom zaawansowania.

Więcej dodatkowych ciekawych informacji na ten temat znajdziesz w artykule jak prawidłowo biegać.

Zostaw Komentarz